Jak motywować uczniów do nauki?
- Szczegóły
- Odsłony: 3496
Jak motywować uczniów do nauki?
Najbardziej znana metoda zachęcająca do nauki to metoda kija i marchewki. Działa, kiedy uczniowie i ich rodzice przywiązują wagę do ocen. Jednym zależy na 5 i 6, a innym, aby dostać 2 zamiast jedynki. Ta pierwsza grupa nie przysparza problemów, ponieważ zazwyczaj składa się z uczniów, którzy lubią się uczyć i którzy mają wsparcie w domu – zarówno w nauce, jak i emocjonalne. Jednak nawet ci uczniowie narażeni są na problemy z koncentracją. Wielość bodźców jest w stanie rozproszyć każdego ucznia, szczególnie podczas nauki w domu np. młodszy brat czy siostra, którzy co raz podchodzą i chcą też pisać w zeszytach starszego dziecka. Warto zdać sobie sprawę z jakimi zagrożeniami i trudnościami ma się do czynienia, żeby móc przygotować taktykę, która pomoże nie stracić dzieciom radości i satysfakcji z uczenia a rodzicom kontaktu ze swoimi dziećmi. Każde życzliwe słowo skierowane do danego dziecka, jest zapamiętane. Każda oznaka wyrozumiałości pomaga w zachęcie do nauki czy poprawy oceny. Niewielu uczniów czuje się dobrze w atmosferze strachu i napięcia, szczególnie w obecnej sytuacji panującej w Polsce i na świecie. Każde dziecko chętniej nawiązuje kontakt z tym rodzicem, który jest pogodny i pomocny. Zatem nie należy stawiać się w roli wszechwiedzącego dyktatora, któremu nie wolno się sprzeciwić. Rodzic powinien wejść w rolę przewodnika, który kieruje dziecko w określoną stronę, podając w odpowiednim momencie właściwe narzędzia. Powinien się również zaopatrzyć w spokój, sprawiedliwość i brak uprzedzeń. Istotna jest także mowa ciała – ona również zdradza nastawienie rodzica do dziecka.
Rodzic powinien być czasem aktorem, udawać, że dana odpowiedź nie jest totalnym absurdem. Należy wystrzegać się mówienia: „Jak Ty tego możesz nie wiedzieć?” lub „Tak myślałem, że Ty tego nie wiesz”. Trzeba założyć, że omawia się dane zagadnienie od samych podstaw. I nawet wtedy, kiedy dziecko nie pamięta tabliczki mnożenia, to więcej może zdziałać nawet drobna pochwała niż ganienie. Pochwal swoje dziecko, które pamięta całość, ale też doceń dziecko, które ma specyficzne trudności w nauce. Każdą pochwałę należy okrasić uśmiechem, miłym gestem.
Wspieraj swoje dziecko, podpowiadając, jak może efektywnie opanować materiał. Zachęcaj do krótkich powtórek z małej partii materiału, pokazując, że proces uczenia nie musi być długi i nieefektywny.
Wskazuj, z czym jest największy problem i jak do tego rozsądnie podejść. Można odnieść to do swoich doświadczeń, pokazując przy okazji, że nie jest się nieomylnym dorosłym, tylko wyrozumiałym rodzicem, który był kiedyś uczniem. Rozbudź ciekawość w swoim dziecku poprzez swoją postawę. Pokaż, że dochodzenie do czegoś, odnajdywanie odpowiedzi, czy nawet ślęczenie nad książką może być powodem do radości. Opowiadaj całym sobą, starając się wplatać ciekawe dygresje, które nadadzą zdobywaniu wiedzy posmak zdobywania skarbów. Rozbudź płomień, celując w mocne strony dziecka, jego zainteresowania.
Drogi rodzicu, jednak pamiętaj, że nie może dojść do sytuacji, w której dziecko manipuluje Tobą. Dzieci potrzebują sztywnych barier, mimo że zazwyczaj na nie narzekają.
Wesprzeć możecie Państwo swoje dzieci jeszcze poprzez:
- zdrowe odżywianie (dieta dla mózgu),
- pilnowanie godzin snu,
- higienę pracy (przerwy, relaks),
- akceptację i wiele możliwości do okazywania emocji (także niezadowolenia),
- rozumienie potrzeby wsparcia.
W związku z obecnie panującą sytuacją jaką jest epidemia koronawirusa w Polsce, która może budzić lęk i niepokój, rodzic powinien wesprzeć swoje dziecko, zarówno w nauce jak i emocjonalnie. Może swoją postawą pokazać dziecku, że jest ono w stanie się czegoś nauczyć, odnieść sukces, cieszyć się nauką, przełożyć ją na praktyczne życie. Czyli należy dziecko po prostu dowartościować. Jednak nikt nie jest w stanie, nawet najlepszy rodzić, wejść w myśli swojego dziecka i magiczną różdżką zmienić priorytety w jego życiu. Jaka zatem jest odpowiedź na pytanie: Jak sprawić, aby dziecko zaczęło chcieć się uczyć? Odpowiedź jest prosta i bardzo krótka: Rodzicu, bądź przykładem dla swojego dziecka. Chodzi tu o to, aby być przyjazną istotą dla dziecka, swoim postępowaniem pokazać, że można chcieć.
Warto sięgać po książki, historie, filmy (często dokumentalne), w których główny bohater dochodzi do sukcesu dzięki wytrwałości, uporowi i ciężkiej pracy, a nie dlatego, że ktoś machnął czarodziejską różdżką. Zdobywanie wiedzy to czasem męczące działanie, ale też może być przyjemnością.
Podsumowując, zależnymi od rodziców czynnikami wpływającymi na rozwój motywacji dzieci są: dobra atmosfera domowa, satysfakcja – zadowolenie rodziców; pochwały, nagrody materialne, kary, poczucie bezpieczeństwa, warunki do nauki, dobre relacje między rodzicami i dziećmi, duma rodziców ze swego dziecka, wysokie wymagania rodziców; autorytet, rozbudzanie zainteresowań; wspieranie dziecka, tolerancja; mądra miłość rodzicielska, akceptacja dziecka, stymulowanie rozwoju dziecka, system wartości uznawany przez rodziców.
Natomiast czynnikami zależnymi od dzieci są: dobra samoocena; zainteresowania, chęć zdobycia uznania u uczniów i nauczycieli bądź rodziców; zadowolenie ze swoich osiągnięć; rywalizacja w klasie; chęć osiągnięcia celu; zdrowie fizyczne i psychiczne; dobre oceny, wcześniejsze pozytywne doświadczenia; satysfakcja z osiągnięć; samodyscyplina; samodzielność; umiejętność współpracy; wiara we własne możliwości; pochwała ze strony nauczyciela bądź rodzica; poczucie zadowolenia z siebie; ciekawość świata i wiedzy; zdobycie dobrego zawodu; indywidualne cechy charakteru; wytrwałość w dążeniu do celu; zdolność radzenia sobie z porażkami; chęć zaspokojenia oczekiwań; osiągnięcia sukcesu; dowartościowanie się; zaspokojenie własnych ambicji; zwrócenie uwagi na siebie; chęć nagrody; predyspozycje i zdolności.
Hanna Wegner-Pszczółkowska